- autor: bzzyq96, 2010-10-16 22:44
-
Tęcza Zręcin 1:0 Huragan Jasionka
Bramka: Frączek
Kartka: Waliszko- czerwona
Opis:
Męcz rozpoczął się jak to ma zwyczaj, bardzo mulasto. Można było zasnąć podczas oglądania popisów zawodników. Przewagę osiągnęli goście, lecz ich ataki kończyły się na obronie Tęczy. Zręcin natomiast stosował taktykę, która wymaga bardzo dużego zaangażowania i woli walki- piła w przód. Spotkanie powoli się wyrównywało, pod koniec zawodnik Huraganu wypadł z mapy i goście grali w 10. Tęcza zaatakowała –Frączek powalczył jak w MMA w parterze, uwolnił się z klinczu na nogi i piłka powędrowała do Penego, następnie do Nygi, jednak uderzenie ostatniego zablokował bramkarz, a do piłki turlającej się do bramki dopadł obrońca gości i wybił ją na aut.
Druga połowa to już dominacja gospodarzy. Atak za atakiem sunął na bramkę Jasionki. Gra się zaostrzyła. Po kilkunastu minutach połowy pada bramka. Do odbitej przez obrońców piłki dobiega Frączek i strzałem ze słabszej prawej nogi uderza po długim słupku. Strzał był słaby , ale precyzyjny i bramkarz nie dostaje tego uderzenia. Następnie Waliszko dostaje czerwoną kartkę-za kopnięcie zawodnika bez piłki. Sytuacja ta była spowodowana charpagańskim wybrykiem zawodnika gości (zresztą nie jedynym). W dalszej części meczu 2 dobre sytuacje zmarnował Kaka-pierwsza po podaniu Fraczka, druga po podaniu Trybusa. Ale, że warunki sprzyjały Huraganowi-ponieważ ostro wiało więc wynik nie uległ zmianie.
Tęcza kończy rundę na 3 msc, z dużym niedosytem spowodowanym chęcią awansu.